są spełnieniem moich marzeń , dają mi ogromną radość
pozwalają mimo braku wymarzonego talentu do rysowania
bawić się w " sztukę " o czym piszę o stemplach oczywiście
długo długo stemple nie istniały dla mnie póki nie odkryłam ,
że dzięki nim mimo, że nie umiem rysować
mogę wyżywać się artystycznie .
Kilka dni temu odkryłam kolejny element tej układanki
tusze distress oxide
o borze liściasty jaką one dają swobodę i wolność tworzenia
jakie efekty , zakochałam się na wiosnę ogromnie
czyż może być coś bardziej optymistycznego
niż wizja tworzenia bez ograniczeń , wizja wolności artystycznej
tag leci na na optymistyczne wyzwanie na blogu Zielone Koty
pozdrawiam Was radośnie , Rudzia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz