dziś do mnie od
wywołując na długie godziny uśmiech na mej twarzy , radość ogromną
i chęć szybkiego wykorzystania wszystkich tych cudowności ,
którymi zostałam obdarowana .
Oglądam sobie wszystkie prezenty ciesząc się ogromnie
zakładka przepiękna już wylądowała między kartkami Don Kichota :)
Kartka niesamowita ,
wymagająca anielskiej chyba cierpliwości w wylepianiu wianka
zagości na długo na moim biurku bo oderwać od niej oczu nie mogę
a notes z benedyktyńską pracowitością ostemplowany na każdej stronie jest tak cudny ,
że chyba żal będzie mi go używać .
Przydasie jak najbardziej przydające się
pchają się już same pod nożyczki i klej
a do tego przegryzka z czekolady, żeby z sił nie opaść i z głośników najpiękniejszych kolęd dźwięk .
A wszystko to dzięki wymiance u Boei ,
której dziękuję za zorganizowanie tej zabawy :)
Mam nadzieję , że moja skromna paczuszka przyniesie choć cząstkę tej radości le petit piaf , co mnie dziś przyniosła paczka od Edyty .
A no i czy ja już pisałam , że uwielbiam wymianki :)
Pozdrawiam .
cudne rzeczy dostałaś, fajnie tak pooglądać tą różnorodność notesów i zakładek, ile osób tyle pomysłów :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuń