uwielbiam robić ślubne kartki
niedawno znalazłam w zakamarkach pracowni zapomniane papiery
idealnie pasujące kolorystyką do ślubnych prac i tekturek ,
a, że ja z frakcji co najbardziej lubi tekturki surowe, niemalowane cieszę się bardzo ,
bo kolorystycznie dopasowane są idealnie
piękne papiery, tekturka, mały bukiecik trochę chlapnięć ,
kamyczków i elegancka kartka gotowa
powstała gdy zobaczyłam temat wyzwania na które ją wysyłam
a ja przypominam Marcela , moją bezdomniakową miłość
Marcel wciąż nie ma domu
pozdrawiam w słoneczny piątkowy poranek
Rudzia